
Technologia idzie naprzód, a my razem z nią. Jeszcze nie tak dawno większość z nas nie wyobrażała sobie słuchawek bez kabla – w końcu to on zapewniał dźwięk, stabilność i pewność, że wszystko działa. Dziś? Coraz częściej wybieramy modele, które nie mają ani jednego przewodu. I właśnie tym są słuchawki „true wireless” – w pełni bezprzewodowe. Ale co to tak naprawdę oznacza? Czy to tylko marketingowe hasło, czy rzeczywista różnica? I czy warto iść w tę stronę?